34-latek z powiatu skierniewickiego stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość
Jednym z najpoważniejszych czynników wpływających na bezpieczeństwo na drogach jest nadmierna prędkość. To właśnie ona jest głównym motywem wielu tragicznych wypadków drogowych. Mimo ciągłych apeli i ostrzeżeń ze strony policji, wielu kierowców wybiera ignorować te rady, często skutkujące utratą prawa jazdy.
Przykład takiego zachowania miało miejsce w Nieborowie, gdzie kierowca marki BMW musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy. Powód? Pędził z prędkością 111 km/h w miejscu, gdzie limit prędkości wynosi zaledwie 50 km/h. Przekroczenie limitu o aż 61 km/h było wystarczającym powodem do odebrania mu uprawnień do kierowania pojazdem.
Incydent ten miał miejsce we wtorek, 19 marca, dokładnie o godzinie 18:44 na Al. Lipowej. Kierowcą był 34-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego, który teraz musi ponieść konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze. Oprócz utraty prawa jazdy, mężczyzna został ukarany również mandatem karnym.
Mimo tego typu zdarzeń, policja nadal stoi na straży bezpieczeństwa na drogach i nieprzerwanie apeluje do kierowców o rozwagę. Przestrzega przed brawurą za kółkiem i podkreśla, że nie ma miejsca na ulgę dla tych, którzy decydują się łamać przepisy ruchu drogowego.